Uchwała Sądu Najwyższego – Izba Cywilna
z dnia 19 grudnia 1973 r.
III CZP 65/73
1. Jeżeli w skład majątku wspólnego wchodzi wierzytelność z tytułu nakładów dokonanych przez małżonków na nieruchomości należącej do osoby trzeciej, a żaden z małżonków nie wyraża zgody na przyznanie mu tej wierzytelności w całości, sąd dokonuje podziału majątku w ten sposób, że każdemu z małżonków przyznaje ułamkową część wierzytelności, bez oznaczenia jej wartości.
2. Osoba trzecia, będąca dłużnikiem takiej wierzytelności, nie jest osobą zainteresowaną w rozumieniu art. 510 § 1 kpc i nie może być uczestnikiem postępowania o podział majątku wspólnego.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 22 grudnia 1972 r. Sąd Powiatowy, dokonując podziału majątku wspólnego byłych małżonków, ustalił, że w skład tego majątku wchodzi wyłącznie ich roszczenie w stosunku do rodziców uczestnika postępowania z tytułu nakładów poczynionych na ich nieruchomości w postaci murowanej przybudówki mieszkalnej. Sąd przyznał to roszczenie wyłącznie uczestnikowi Tadeuszowi S., określił wartość roszczenia na 23.000 zł i połowę tej kwoty, tj. 11.500 zł, zasądził od niego na rzecz wnioskodawczyni Barbary R. tytułem spłaty.
W rewizji od tego postanowienia Tadeusz S. zarzucił m.in., że nie wyrażał i nadal nie wyraża zgody na przyznanie wyłącznie jemu omawianego roszczenia, zwłaszcza że zarówno jego istnienie, jak i wysokość są sporne i kwestionowane także przez dłużników wierzytelności. Ponieważ wnioskodawczyni także nie wyraża zgody na przyznanie jej tego roszczenia, zdaniem skarżącego nakłady mogą być podzielone jedynie przez sprzedaż z licytacji.
Przy rozpoznawaniu rewizji Sądowi Wojewódzkiemu nasunęły się wątpliwości przedstawione w powołanych na wstępie pytaniach prawnych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Roszczenie o zwrot nakładów dokonanych przez małżonków na nieruchomości należącej do osoby trzeciej jest prawem majątkowym, i jeśli powstało ono w czasie trwania wspólności ustawowej, wchodzi w skład majątku wspólnego, zgodnie z art. 31 i 32 kro. Żaden bowiem przepis nie wyłącza takiego prawa z majątku wspólnego. Z kolei nie ma też przeszkód prawnych, aby tego rodzaju roszczenie zostało objęte postępowaniem o podział majątku wspólnego. Zagadnieniem tym zajmował się już Sąd Najwyższy, i w uchwale z dnia 3 kwietnia 1970 r. III CZP 18/70 (OSNCP 1971/2 poz. 18) przyjął, że wierzytelność z tytułu nakładów dokonanych przez małżonków na rzecz należącą do osoby trzeciej jest objęta, jako składnik majątku wspólnego, postępowaniem o podział majątku.
W tych warunkach rozważenia wymaga przede wszystkim zagadnienie sformułowane w dwóch pierwszych pytaniach Sądu Wojewódzkiego, dotyczące sposobu dokonania podziału tego rodzaju wierzytelności. Trudności podziału występują przy tym tylko wówczas, gdy żaden z małżonków nie wyraża zgody na przejęcie roszczenia w całości, przy jednoczesnej spłacie drugiego małżonka. Jeżeli bowiem choćby jeden z małżonków pragnie przyznania mu całej wierzytelności, podział może być przeprowadzony w sposób, jaki w niniejszej sprawie zastosował Sąd Powiatowy, tj. przez przyznanie wierzytelności jednemu małżonkowi, oszacowanie jej wartości i zasądzenie na rzecz drugiego małżonka odpowiedniej spłaty. Małżonkowie obowiązani są wówczas wzajemnie do rękojmi za wady fizyczne i prawne, przy czym rękojmia co do wierzytelności rozciąga się także na wypłacalność dłużnika (art. 1046 kc w zw. z art. 46 kro).
Sytuacja komplikuje się, gdy żaden z małżonków nie godzi się na wzięcie na siebie ryzyka związanego z przejęciem całej spornej bądź wątpliwej wierzytelności. Sąd Wojewódzki słusznie odrzucił w takiej sytuacji koncepcję reprezentowaną przez uczestnika postępowania, że podział powinien nastąpić przez sprzedaż licytacyjną nakładów dokonanych na nieruchomość. W skład bowiem majątku wspólnego nie wchodzą nakłady dokonane na cudzą nieruchomość, lecz tylko roszczenie pieniężne z tytułu nakładów. Żaden przepis nie przewiduje możliwości „sprzedaży” roszczenia i art. 212 § 2 kc nie może być tu stosowany nawet przez analogię. Roszczenie pieniężne jest zresztą z natury podzielne, podczas gdy art. 212 § 2 kc ma zastosowanie tylko wtedy, gdy rzeczy nie da się podzielić.
Zastanawiając się z kolei nad możliwością dokonania podziału w ten sposób, że każdemu z małżonków przyzna się połowę roszczenia z tytułu nakładów, Sąd Wojewódzki wyraża wątpliwość, czy rozstrzygnięcie tej treści można by uznać za podział majątku wspólnego, skoro udziały takie przysługują małżonkom z mocy samego prawa z chwilą ustania wspólności ustawowej (art. 42 kro), bez potrzeby przeprowadzania podziału.
Wątpliwości te nie są uzasadnione.
Przede wszystkim należy podkreślić, że przyznanie w postępowaniu o podział majątku wspólnego określonego prawa każdemu z małżonków po połowie jest czymś innym niż przysługujący każdemu z nich udział w majątku wspólnym. Do czasu przeprowadzenia podziału obojgu małżonkom przysługują wprawdzie równe udziały w majątku wspólnym (art. 43 § 1 kro), jednakże każdy z nich może żądać, przy istnieniu przesłanek przewidzianych w art. 43 § 2 kro, odmiennego ustalenia wysokości udziałów. Orzeczenie więc w postępowaniu o podział majątku, że każdemu z małżonków przysługiwać będzie połowa danego prawa, nie jest rozstrzygnięciem bezprzedmiotowym. Przeciwnie, ustala ono definitywnie stosunek prawny między małżonkami w tym zakresie, który do czasu dokonania podziału miał tylko charakter domniemany i tymczasowy.
Ponadto rozstrzygnięcie w postępowaniu o podział majątku, że każdemu z małżonków przysługiwać będzie dane prawo po połowie lub w innym ustalonym przez sąd ułamku, wywołuje dalsze skutki, w postaci ograniczenia uprawnień małżonka do tego właśnie przyznanego mu ułamka. W odniesieniu do wierzytelności oznacza to, że każdy z małżonków będzie mógł domagać się od dłużnika tylko połowy wierzytelności bądź tego ułamka, który mu został przez sąd przyznany. Do czasu natomiast podziału majątku wspólnego każdy z małżonków, jako współuprawniony wierzyciel, mógł w ramach zachowania praw obu współwierzycieli dochodzić od dłużnika całej wierzytelności. Także więc z tego punktu widzenia rozstrzygnięcie w postępowaniu o podział majątku wspólnego powoduje zmianę sytuacji prawnej obu małżonków w odniesieniu do przysługującego im majątku.
Powstaje z kolei pytanie, czy przy rozstrzygnięciu polegającym na przyznaniu każdemu z małżonków połowy lub innego określonego ułamka wierzytelności zachodzi potrzeba ustalenia wysokości wierzytelności, ze skutkiem prawnym w stosunku do małżonków lub nawet w stosunku do dłużnika wierzytelności.
Na to pytanie należy – wbrew poglądom wnioskodawczyni – odpowiedzieć negatywnie.
Uzasadnienie powołanej poprzednio uchwały SN z dnia 3 kwietnia 1970 r. III CZP 18/70 (OSNCP 1971/2 poz. 18) wskazuje wprawdzie, że Sąd Najwyższy reprezentował pogląd, iż konieczne jest określenie wartości roszczenia, jednakże dotyczyło to sytuacji, gdy całą wierzytelność przyznaje się jednemu małżonkowi, a na rzecz drugiego zasądza się spłaty. Jest wówczas oczywiste, że do określenia wysokości spłaty niezbędne jest uprzednie ustalenie wartości roszczenia. Jednakże i w takiej sytuacji ustalenie to nie ma mocy wiążącej w stosunku do dłużnika wierzytelności. Małżonek, któremu przyznano wierzytelność w całości, będzie mógł ją zrealizować w drodze odpowiedniego powództwa przeciwko dłużnikowi. Jeżeliby wynik procesu lub egzekucji był dla małżonka, któremu przyznano roszczenie, mniej korzystny niż kwota przyjęta do rozliczenia w postępowaniu o podział majątku, małżonek ten będzie mógł skorzystać z rękojmi przewidzianej w art. 1046 kc.
Te wszystkie czynności są zbędne, gdy wierzytelność ulega podziałowi pomiędzy małżonków. Każdy z nich może wówczas wystąpić z samodzielnym roszczeniem przeciwko dłużnikowi o tę część wierzytelności, która jemu została przyznała, a wynik tego procesu nie będzie mieć wpływu na uprawnienia drugiego małżonka.
W postępowaniu o podział majątku ustalanie wysokości wierzytelności nie jest w takiej sytuacji potrzebne ani do rozstrzygnięcia sprawy podziału, ani do rozliczeń między małżonkami. Sąd musi wprawdzie ustalić skład i wartość majątku podlegającego podziałowi – wymaga tego bowiem art. 684 kpc mający odpowiednie zastosowanie w sprawach o podział majątku wspólnego, a jest to także niezbędne do właściwego wymiaru opłat sądowych – jednakże to ustalenie wartości nie ma, jak już wspomniano, wpływu na określenie ułamka wierzytelności przyznanej każdemu z małżonków.
Dotychczasowe rozważania prowadzą do wniosku, że jeśli w skład majątku wspólnego wchodzi wierzytelność z tytułu nakładów dokonanych przez małżonków na nieruchomość należącą do osoby trzeciej, a żaden z małżonków nie wyraża zgody na przejęcie tej wierzytelności w całości, sąd dokonuje podziału majątku w ten sposób, że każdemu z małżonków przyznaje ułamkową część wierzytelności, bez oznaczenia jej wartości.
Uzasadnia to łączną odpowiedź na pierwsze i drugie pytanie Sądu Wojewódzkiego.
Jeżeli chodzi o trzecie pytanie, to odpowiedź na nie zawarta jest już częściowo w dotychczasowych wywodach. Dłużnik wierzytelności jest osobą obcą względem postępowania o podział majątku wspólnego. Postępowanie to dotyczy wyłącznie stosunków pomiędzy małżonkami. Nie jest on więc osobą zainteresowaną w rozumieniu art. 510 kpc i nie może brać udziału w postępowaniu o podział majątku wspólnego.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy udzielił odpowiedzi jak w sentencji uchwały.