Postanowienie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna
z dnia 13 marca 1981 r.
III CRN 35/81
Jeżeli poczyniono nakłady z majątku wspólnego małżonków na majątek odrębny jednego z nich, to przy podziale majątku wspólnego, po ustaniu wspólności ustawowej, małżonek ten jest obowiązany rozliczyć się z uczestnikami postępowania z kwoty nakładów z majątku wspólnego na jego majątek odrębny stosownie do przysługującego mu udziału w majątku wspólnym. Tak więc nie jest dopuszczalne przydzielenie równowartości nakładów obojgu byłbym małżonkom po połowie, skoro bowiem wnioskodawczyni zatrzymuje całe nakłady dokonane na jej majątek odrębny, choć udział w kwocie pochodzącej z majątku wspólnego na te nakłady ma również uczestnik postępowania, to konsekwencją tego jest uznanie, że wnioskodawczyni powinna mu zwrócić połowę tej kwoty.
Uzasadnienie
Dokonując podziału majątku dorobkowego byłych małżonków Janiny Ś. i Franciszka Ś., Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 13 maja 1980 r. ustalił, że w skład majątku dorobkowego wchodzą dwie nieruchomości oznaczone nr 1258/1 i nr 12, meble, urządzenia domowe, równowartość telewizora i motocykla, nakłady stron na budynek stanowiący własność wnioskodawczyni w łącznej kwocie 57.000 zł i udział we współwłasności sprzętu rolniczego, znajdującego się w dyspozycji grupy rolników we wsi M. wartości 8.764 zł. Dzieląc następnie między byłych małżonków majątek dorobkowy Sąd Rejonowy przydzielił Janinie Ś. na wyłączną własność część mebli i urządzenia domowego, a uczestnikowi postępowania Franciszkowi Ś. przyznał na wyłączną własność: nieruchomości o łącznej wartości 12.000 zł, część mebli i urządzenia domowego o łącznej wartości 5.000 zł, udział we współwłasności sprzętu rolniczego w kwocie 8.764 zł.
Następnie Sąd Rejonowy zasądził od Franciszka Ś. na rzecz Janiny Ś. tytułem dopłaty kwotę 9.100 i ustalił wartość „przedmiotu działu” na łączną kwotę 95.974 zł.
Z uzasadnienia tego postanowienia wynika ponadto, że Sąd Rejonowy przydzielił obojgu uczestnikom po połowie nakłady na dom znajdujący się na nieruchomości nr 1258/1, stanowiącej – według ustaleń Sądu – odrębny majątek wnioskodawczyni.
Rewizja uczestnika postępowania Franciszka Ś. została oddalona przez Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 12 sierpnia 1980 r.
W rewizji nadzwyczajnej, złożonej w ciągu 6-miesięcznego terminu przewidzianego w art. 421 § 2 kpc, opartej na podstawie rażącego naruszenia przepisów art. 387, 567 § 1 i 3 oraz art. 687 kpc i art. 43 § 1 kro, Minister Sprawiedliwości wniósł o uchylenie postanowień sądów obu instancji i o przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy uznał rewizję nadzwyczajną za w pełni uzasadnioną z przyczyn następujących:
Ustalając wartość majątku, stanowiącego przedmiot podziału, na kwotę 95.974 zł Sąd Rejonowy objął nią – między innymi – następujące dwie pozycje: a) kwotę 30.000 zł stanowiącą dopłatę z majątku dorobkowego dla darczyńcy tytułem częściowej odpłatności za nieruchomość nabytą przez wnioskodawczynię w drodze darowizny i zaliczoną do jej majątku odrębnego, oraz b) kwotę 27.000 zł pochodzącą z majątku dorobkowego, stanowiącą zaś wartość prac i materiałów zużytych na remont budynku znajdującego się na tej nieruchomości. Te dwie pozycje w łącznej kwocie 57.000 zł Sąd Rejonowy zaliczył do majątku objętego podziałem traktując je jako nakłady z majątku wspólnego na majątek odrębny wnioskodawczyni. Jednakże w sentencji postanowienia brak jest rozstrzygnięcia co do tego, któremu z byłych małżonków przyznaje się wierzytelność z tytułu tych nakładów. Tak więc w tym przedmiocie brak jest rozstrzygnięcia, którego nie może zastąpić stwierdzenie zamieszczone w uzasadnieniu postanowienia Sądu Rejonowego, że nakłady te zostały przydzielone obojgu byłym małżonkom po połowie.
Niezależnie od tego uchybienia formalnego takie rozstrzygnięcie, nawet gdyby zostało zamieszczone w sentencji postanowienia, a nie tylko w jego uzasadnieniu, byłoby wadliwe merytorycznie i krzywdzące dla uczestnika postępowania, na co trafnie zwrócono uwagę w rewizji nadzwyczajnej.
Wprawdzie Sąd Rejonowy nie wykazał w sposób dostatecznie precyzyjny operacji rachunkowych, w wyniku których doszedł do obciążenia uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni dopłatą w kwocie 9.110 zł, dokonane jednak ustalenia w powiązaniu z sentencją postanowienia pozwalają na wyprowadzenie wniosku, że operacja rachunkowa była następująca:
a) na dobro wnioskodawczyni przypada wartość przyznanych jej mebli i innych urządzeń domowych w kwocie 7.900 zł, udział jej w równowartości telewizora i motocykla w kwocie 2.650 zł, udział w równowartości sprzętu rolniczego w kwocie 4.382 zł oraz udział w równowartości nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny w kwocie 28.500 zł, co daje kwotę 43.432 zł;
b) na dobro uczestnika postępowania przypada wartość przyznanych mu nieruchomości w kwocie 12.000 zł, wartość przyznanych mu mebli i innych urządzeń domowych w kwocie 5.010 zł, udział w równowartości sprzętu rolniczego w kwocie 4.382 zł oraz udział w równowartości nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny w kwocie 28.500 zł, co daje kwotę 52.542 zł.
Konsekwencją tego wyliczenia było zasądzenie od uczestnika postępowania na rzecz wnioskodawczyni dopłaty w kwocie 9.110 zł stanowiącej różnicę pomiędzy wyżej wymienionymi kwotami 52.542 zł i 43.432 zł.
Podstawowy błąd Sądu Rejonowego, leżący u podstaw tak dokonanego wyliczenia dopłaty, jest skutkiem niedostrzeżenia dyspozycji art. 45 § 1 kro, według którego „każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek odrębny”. W świetle tego przepisu i w związku z dokonanym ustaleniem, że z majątku wspólnego dokonano nakładów na majątek odrębny wnioskodawczyni w kwocie 57.000 zł, całość równowartości tych nakładów należało uwzględnić przy podziale majątku wspólnego, jednakże inaczej niż to uczynił Sąd Rejonowy. Konsekwencją bowiem dokonania nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny wnioskodawczyni powinno być obciążenie jej obowiązkiem zwrotu uczestnikowi postępowania połowy tych nakładów. Skoro bowiem nakłady te były poczynione z majątku wspólnego na jej majątek odrębny, to przy podziale majątku wspólnego, po ustaniu wspólności ustawowej, obowiązana jest ona rozliczyć się z uczestnikiem postępowania z kwoty nakładów z majątku wspólnego na jej majątek odrębny stosownie do przysługującego mu udziału w majątku wspólnym. Tak więc nie było dopuszczalne przydzielenie równowartości nakładów obojgu byłym małżonkom po połowie, skoro bowiem wnioskodawczyni zatrzymuje całe nakłady dokonane na jej majątek odrębny, choć udział w kwocie pochodzącej z majątku wspólnego na te nakłady ma również uczestnik postępowania, to prostą tego konsekwencją jest uznanie, że wnioskodawczyni powinna mu zwrócić połowę tej kwoty. Stanowisko, jakie zajął Sąd Rejonowy, byłoby uzasadnione, gdyby nakłady z majątku wspólnego były dokonane na nieruchomość będącą własnością osoby trzeciej, w takim bowiem wypadku wierzytelność z tytułu dokonanych nakładów przysługiwałaby obojgu byłym małżonkom w stosunku do tej osoby trzeciej po połowie. Z tego, co wyżej napisano, jest oczywiste, że w ustalonym przez Sąd Rejonowy stanie faktycznym i przy prawidłowym zastosowaniu przez ten Sąd obowiązujących przepisów prawa, w szczególności art. 45 § 1 kro, nie byłoby podstawy do obciążenia uczestnika postępowania dopłatą, przeciwnie bowiem dopłata, i to w znacznej kwocie, przysługiwałaby właśnie jemu. Jej ścisłe wyliczenie w obecnym stadium postępowania nie jest możliwe, należy bowiem do Sądu Rejonowego.
Niezależnie od wyżej wskazanych Sąd Rejonowy dopuścił się także innych uchybień. Widoczna jest np. sprzeczność zachodząca między sentencją postanowienia a jego uzasadnieniem, według bowiem sentencji uczestnikowi postępowania przyznano cały udział we współwłasności z innymi osobami sprzętu rolniczego, podczas gdy według uzasadnienia „kwota 8.764 zł została po połowie przydzielona stronom”.
Gdy chodzi o pralkę, to chociaż według opinii biegłego przedstawia ona wartość zerową, istnieje jednak w majątku wspólnym, powinna więc być przydzielona jednemu z małżonków, zwłaszcza gdy uczestnik postępowania domaga się rozstrzygnięcia co do niej.
Skoro Sąd Rejonowy dopuścił się poważnych, wyżej wskazanych uchybień, a Sąd Wojewódzki pomimo tego oddalił rewizję uczestnika postępowania, uzasadniony jest zarzut rażącego naruszenia przepisów prawa, wymienionych w rewizji nadzwyczajnej oraz wyżej wymienionego art. 45 § 1 kro. Dlatego też Sąd Najwyższy na podstawie art. 422 § 2 kpc orzekł jak w sentencji.